Dane z Container xChange pokazują, że ceny kontenerów wSingapurwzrósł o 26% w ciągu sześciu miesięcy do maja tego roku, ponieważ globalne zatory zwiększyły popyt na kontenery.
Dostawca infrastruktury internetowej stwierdził, że sytuacja w niektórych głównych portach staje się coraz bardziej napięta, a linie żeglugowe odwołują zawinięcia do niektórych z najbardziej ruchliwych i najważniejszych terminali na świecie, takich jak Hongkong, Ningbo, Singapur i Szanghaj.
Cena 40-metrowego kontenera sześciennego wzrosła z 1499 dolarów w październiku do 1890 dolarów w maju, co odzwierciedla wpływ kryzysu na Morzu Czerwonym i rozległe szkody spowodowane konfliktem na Bliskim Wschodzie.
„Oczekuje się, że sytuacja utrzyma się do czerwca i później, na co będzie miała wpływ kombinacja czynników, takich jak gromadzenie statków, zakłócenia w globalnych harmonogramach żeglugi i zwiększone zapotrzebowanie na zdolność do obsługi kontenerów”. Christian Roeloff, współzałożyciel i dyrektor generalny Container xChange, wyjaśnił: „Utrzymujące się zatory w kluczowych węzłach komunikacyjnych, takich jak Singapur, mogą mieć wpływ na globalne przepływy handlowe, wpływając na przepływ towarów między Azją, Europą i Amerykami”.
Chaos na Morzu Czerwonym doprowadził już do przybycia do Europy dużej liczby dużych statków, a porty nie są w stanie poradzić sobie z poziomem wyładunku towarów, co prowadzi do opóźnień, które zaobserwowano także w Singapurze i Szanghaju, powiedział Peter Sand, główny analityk w Xenecie.
„Porty i terminale lepiej radzą sobie z obsługą większej liczby zawinięć przy mniejszej ilości ładunku i wyrównywaniu przepływów towarowych, zamiast zapewniać dużą przepustowość dużych kontenerowców” – stwierdził Sander.
Zatłoczenie w głównych portach oznacza wydłużenie czasu oczekiwania, co prowadzi do większych emisji, które w ciągu następnej dekady staną się coraz ważniejszym czynnikiem kosztów transportu.